Co robię kiedy nie czytam?
Długo mnie nie było, bo sesja skutecznie zrobiła ze mnie no-life'a, ale przetrwałam <z pozytywnym rezultatem> i wracam!
No więc < tak, wiem że nie zaczyna się zdania od więc> jeśli tylko nie wyżywam się artystycznie poprzez literaturę to preferuję inny sposób twórczości :)
Domownicy zawsze się cieszą jak mają coś dobrego w moim wykonaniu - raz na słodko, raz na słono, raz na konkretnie, raz na przegryzkę.
No więc < tak, wiem że nie zaczyna się zdania od więc> jeśli tylko nie wyżywam się artystycznie poprzez literaturę to preferuję inny sposób twórczości :)
Domownicy zawsze się cieszą jak mają coś dobrego w moim wykonaniu - raz na słodko, raz na słono, raz na konkretnie, raz na przegryzkę.
![]() |
Jakość zdjęcia może nie powala, ale w końcu to nie jest blog kulinarny ani fotograficzny. Mój telefon i tak służy głównie do czytania na nim książek a nie robienia zdjęć, także tego..... |
A potem wracam do słowa pisanego. Przy okazji - ostatnio trafiłam na fajną książkę w tym zakresie - "Literatura od kuchni" B.Deptuła. Połączenie dwóch moich pasji :D :D Może niedługo coś na ten temat napiszę.
Super. Wygląda świetnie. Musze spróbować. Zapraszam do www.kuzniahome.blogspot.com i liczę na rewanz:-)
OdpowiedzUsuńSuper. Wygląda świetnie. Musze spróbować. Zapraszam do www.kuzniahome.blogspot.com i liczę na rewanz:-)
OdpowiedzUsuńO Boże, a ja na diecie!!!
OdpowiedzUsuńJa też oprócz czytania lubię sobie poszaleć w kuchni :-)
Pozdrawiam, Ania
(ksiazkowepodrozeanny.blogspot.com)
O Boże, a ja na diecie!!!
OdpowiedzUsuńJa też oprócz czytania lubię sobie poszaleć w kuchni :-)
Pozdrawiam, Ania
(ksiazkowepodrozeanny.blogspot.com)